Hm, najważniejsza sprawa na dzień dzisiejszy brzmi: za tydzień idę na urodziny do Wiktorii i TOTALNIE nie mam pojęcia co jej sprezentować x,x. Zamówiłabym jej coś na Glovestar, ale raczej nie zdąży dojść. Poważna sprawa...
A może coś z Empiku?
Ratujcie!
Tak z weselszych rzeczy, to powiem, że znajoma cioci załatwia mi Eat Me Glossa, więc może będzie mój ^^. Potem jeszcze na Mikołajki zrobię wjazd do Natury, bo potrzebuję jakichś fajnych rzeczy, głównie do paznokci XD.
Kciuki swoich fioletowych pazurków przemalowałam na różowo i wyglądały tak ślicznie, jak landrynki, ale musiałam je wczoraj zmyć bo pani od niemieckiego na nie krzywo zerkała. Pewnie mi zazdrościła, ha!
Tu pozwolę sobie dodać taką małą reklamę.
Otóż, kiedy zostałam zmuszona do zmycia lakieru z paznokci, odkryłam że ja przecież nie mam zmywacza XD. Pobiegłam zatem do drogerii i zakupiłam zmywacz Paese z witaminą F. Wiem, że to tylko zmywacz, ale jest boski <3. Zmywa nawet takie centymetrowe warstwy ciemnego lakieru, jakie zawsze nakładam XD. I ma taki fajny różowy kolorek.
Jest fota XD. Teraz pomalowałam paznokcie odżywką bo on jest z acetonem, ale planuję dzisiaj pomalować na jasny róż, żeby się w szkole nie czepiali.
Cya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz